czwartek, 25 października 2012

Rozruszajmy Weekendową Piekarnię :)


Na rozgrzewkę przed listopadową smakowitą propozycją, dziś propozycja rozruchowa - ałtajskie rożki Marianny - puszyste bułeczki na zakwasie, doskonałe na kanapkę w biegu lub leniwy poranek. Te śliczne maleństwa cieszyły się już nie raz powodzeniem w Waszych domach, warto więc przypomnieć przepis na nie, by nie zaginął w ogromie innych :)


Na Wasze wypieki czekam do końca października, ale jak upieczecie później też pochwalcie się nimi :) Linki wpisujcie pod tym postem, lub pod wpisem na FB :)

Smakowitej zabawy :)

Ałtajskie rozki Mariany

Składniki:
100g dojrzałego białego zakwasu pszennego (100% hydracji) (ja piekłam też na żytnim)
450g mąki (dowolnej, ale dobrze by miała sporo glutenu)
5 g świeżych drożdży (org. 7.5g x 2 =15g)
1 łyżeczka soli
12g cukru
10g masła
350g wody

Przygotowanie: Wszystkie składniki wymieszać, następnie zagnieść elastyczne, nieco lepkie ciasto. Zostawić do wyrośnięcia na 3 godziny, składając ciasto w tym czasie dwukrotnie. Wyrośnięte ciasto odgazować i podzielić na kawałki. Z każdej części uformować lekko kule i zostawić na kolejne 10 minut.

Następnie za pomocą drewnianego wałka rozwałkować cienkie placki o owalnym kształcie i zwinąć je w rulon. Ułożyć na blasze złączeniem w dół i zostawić do ponownego wyrośnięcia. Gdy prawie podwoją objętość, wstawić blachę do rozgrzanego piekarnika (240 stopni Celsjusza) i piec z parą 10 minut, a następnie obniżyć temperaturę do 220 stopni Celsjusza i dopiec jeszcze 10-15 minut. Studzić na kratce.

Źródło: Palce lizać u Tatter.


Smacznego.

5 komentarzy:

Bożena pisze...

Robiłam te rożki -pycha..szkoda , że nie mam zakwasu..zrobiłabym je znowu..

Ania pisze...

Też je piekłam, były pyszne!

Waniliowa Chmurka pisze...

Pamiętam, że kiedyś je piekłam-były przepyszne!:)
Pozdrawiam ciepło

ola pisze...

szykuje się listopadowa propozycja?

Tilianara pisze...

Ola, szykuje się, ale miałam ostatnio awarię z internetem i komputerem i dopiero zaczynam mieć znów dostęp do sieci :)

Wybaczcie, jutro wpis z zaproszeniem do wspólnego pieczenia :) Dziś jeszcze mój ukochany Informatyk potrzebuje chwili czasu, by doprowadzić mojego lapka do normalności :)))